Forum Forum 21 Drużyny Harcerskiej Myśliwi Strona Główna

 Czlonek innej druzyny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Kajetan
wywiadowca



Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: zawsze z nienacka

PostWysłany: Czw 16:00, 14 Cze 2007    Temat postu:

czyli tylko Ty Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aaa4
tzw biszkopt



Dołączył: 05 Paź 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:28, 20 Lip 2017    Temat postu:

-Co ty wygadujesz, dziewczyno?

-Ale wy zaopiekujecie sie moim dzieckiem - mowila z namyslem mlynarzowna, bardziej do siebie niz do Babuni Jagodki. - Tak samo jak zaopiekowaliscie sie mna. Wiec moze kiedys, moze kiedys czar prysnie... Ale nie dzisiaj...

-Jest zmeczona. - Dworka delikatnie dotknela ramienia Babuni. - Dzien caly przy oknie siedzi, nic do ust nie wziela. Jutro z nia pomowicie.

-Jutro - powtorzyla bezmyslnie wiedzma.

Pozwolila sie poprowadzic przez komnate o scianach zawieszonych gobelinami, na ktorych gromada mysliwych scigala biala lanie. Wyszla na kruzganek. Paziowie budzili sie wlasnie, przecierajac zaspane oczy, choc na dziedzincu bylo wciaz cicho. Jednak kominy kuchni dymily rzesko, na tylnych podworcach uwijaly sie dziewki, a od stajni slyszala pokrzykiwania pacholkow. Cos odmienilo sie w zamku, czula to bardzo wyraznie, zanim jeszcze grupa wartownikow minela ja u podnoza wiezy, radosnie podspiewujac sprosna piosenke. Ksiaze mial wrocic, a wiesc o dziecku przed zmierzchem rozejdzie sie po podworcach i zamkowych salach. I jesli nawet pozniej zacznie kto nad kolyska wspominac poufalosc ksieznej pani z minstrelem, Babunia Jagodka nie watpila ni chwili, ze ksiaze wnet znajdzie sposob, by oszczercow po cichutku umorzyc.

Nie potrafila tylko nazwac, czego jej wlasciwie bylo zal.

Postala jeszcze chwile, popatrzyla na zebate blanki wiezy, gdzie mieszkala przez ostatnie miesiace, na okno ksiazecego alkierza, w ktorym widziala szczupla, nieruchoma sylwetke Jaroslawny, na beczke wreszcie z resztka gnojowki, porzucona bezladnie przy stajniach. A potem szybkim krokiem ruszyla przez dziedziniec, unoszac dol pysznej karmazynowej sukni, by nie poplamila sie blotem i nieczystosciami. Zatrzymala sie przed warzywnikiem i wylamala jeden z kijow, podpierajacych pleciony chrusciany plotek. Nie byla to wprawdzie jej ulubiona sztacheta, ale wlasciwie nie mialo to zadnego znaczenia, bo nie zamierzala czekac ani chwili dluzej. Ani jednej parszywej chwili.

Podciagnela wysoko suknie i usiadla okrakiem na kiju. Dwoch pastuchow, ktorzy przerzucali gnoj na pryzme przy warzywniku, przygladalo sie jej z nieskrywana uciecha, ale Babunia nie zwrocila na nich najmniejszej uwagi.

-Do domu - powiedziala cicho. - Wracamy do domu.

Poslugaczki mowily pozniej, ze odmienila sie w kruka i przepadla bez sladu nad lasem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum 21 Drużyny Harcerskiej Myśliwi Strona Główna -> Opinie o innych drużynach w naszym hufcu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin